Текст песни Strachy Na Lachy — Spacer Do Strefy Zero

image_pdfimage_print

Chodźmy dziś na spacer,
na przechadzkę w stylu retro.
Chyba wisi coś w powietrzu,
może to eksploduje metro?

Gdybym mógł być jak duch,
mieszkałbym w Twojej kieszeni,
od jesieni do jesieni.
Znów i znów,
gdybym mógł..

Chodźmy dziś na spacer,
pójdźmy do strefy zero.
Nie ma się po co spieszyć,
przecież 7 jest Del Piero.

Gdybym mógł zostać tu,
zasnąć w lesie Twoich źrenic,
niczego bym nie zmienił już.

Chodźmy dziś na spacer,
krążą kruki i gawrony.
Tam w benzynowym zgiełku,
kopcą się opony.

Gdybym mógł być jak duch,
mieszkałbym w Twojej kieszeni,
od jesieni do jesieni.
Znów i znów,
Gdybym mógł, gdybym mógł…

Chodźmy dziś na spacer,
to jedyne tysiąc metrów.
Tam na murach są napisy,
z Welwetowych Swetrów.

Gdybym mógł być jak duch,
mieszkałbym w Twojej kieszeni,
od jesieni do jesieni.
Gdybym mógł zostać tu,
zasnąć w lesie Twoich źrenic,
niczego bym nie zmienił już.
Gdybym mógł, gdybym mógł…

Оцените текст
( Пока оценок нет )

На данной странице вы найдете слова и текст песни Strachy Na Lachy — Spacer Do Strefy Zero. Здесь можно прочитать, а также скачать текст песни и распечатать его.

Поделитесь с друзьями
text-pesen.ru