W Bukowinie góry w niebie postrzępionym.
W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom.
Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony,
I nie mogę znaleźć Bukowiny,
I nie mogę znaleźć,
Chociaż gwiazdy mnie prowadzą, ciągle szukam.
W Bukowinie zarośnięte echem lasy.
W Bukowinie liść zieleni się i złoci.
Śpiewa czasem banior ciepłym basem,
I nie mogę znaleźć Bukowiny,
I nie mogę znaleźć,
Choć już szukam godzin krocie i dni krocie.
W Bukowinie deszczem z chmur opada
Okrzyk ptasi, zawieszony w niebie,
Nocka gwiezdną gadkę górom gada,
I nie mogę znaleźć Bukowiny,
I nie mogę znaleźć,
Choć mnie woła Bukowina wciąż do siebie.